Liczba ustępstw jakie ten “kler” zrobił żeby przypodobać się światu, wywieszając co rusz “białą flagę”, kapitulując przed modernizmem, herezjami i agresją mediów jest przedmiotem naszego smutku i zgorszenia. Tym bardziej przypomnijmy sens postu przed Bożym Narodzeniem i zastosujmy je w swym życiu.
Niegdyś praktyki postne obowiązujące wiernych w Kościele rzymskokatolickim były znacznie liczniejsze niż dzisiaj. Były dni, w których obowiązywała tylko wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych (tak dawniej, jak i dziś jest tak w piątki), a także dni, w których obowiązywał tylko post (czyli jeden posiłek do syta w ciągu dnia oraz nieco posiłku rano i wieczorem), jak również i dni, kiedy mieliśmy zarówno post, jak i wstrzemięźliwość (czyli to, co nazywamy postem ścisłym – ). Dziś chciałbym przybliżyć praktykę noszącą nazwę Suchych Dni,która dziś jest już przez większość katolików zapomniana, a które to Dni nadal występują w tradycyjnym kalendarzu liturgicznym.
Suche Dni są kwartalnymi dniami skupienia i obchodzimy je raz w każdej porze roku [*]. Zawsze na Suche Dni składają się trzy dni tygodnia: środa, piątek i sobota. W tych dniach obowiązywała wstrzemięźliwość i post, podejmowane w konkretnej intencji. Post i modlitwa miały uprosić błogosławieństwo Boże dla ludzkiej pracy oraz łaski dla duchownych, którzy w sobotę mieli przyjąć święcenia. Liturgia Mszy w tych dniach nieco różni się od tej, którą mamy zazwyczaj, ale tego w tym tekście nie będę rozwijał. Opiszę teraz pokrótce cechy charakterystyczne kolejnych Suchych Dni.”
Ponadto Suche Dni mają jeszcze trzy cele ogólne, które zawsze obowiązują:
1. cel osobisty – uprzytomnienie sobie swojej grzeszności, ułomności, wzbudzenie w sobie poczucia grzechu i pokutowanie za grzech poprzez podjęcie postu;
2. cel społeczny – związany z prośbą do Boga, by oddalał od naszej rodziny oraz całego społeczeństwa klęski żywiołowe, wypadki, nieszczęścia;
3. cel kościelny – podejmowanie szczególnego postu i modlitwy także w intencji Kościoła i kapłanów (w starożytności właśnie w Suche Dni odbywały się święcenia kapłańskie).
1. cel osobisty – uprzytomnienie sobie swojej grzeszności, ułomności, wzbudzenie w sobie poczucia grzechu i pokutowanie za grzech poprzez podjęcie postu;
2. cel społeczny – związany z prośbą do Boga, by oddalał od naszej rodziny oraz całego społeczeństwa klęski żywiołowe, wypadki, nieszczęścia;
3. cel kościelny – podejmowanie szczególnego postu i modlitwy także w intencji Kościoła i kapłanów (w starożytności właśnie w Suche Dni odbywały się święcenia kapłańskie).
Obchody Suchych Dni sięgają najdawniejszej epoki Kościoła i są starsze nawet od Adwentu (przy czym akurat Suche Dni wiosenne są stosunkowo najmłodsze – obchodzone były od VII w.), biorąc początek jeszcze ze świąt żydowskich. W dawnej tradycji liturgicznej zajmowały niezwykle ważne miejsce.
Suche Dni obejmują zawsze trzy dni tygodnia związane ściśle z Męką Jezusa Chrystusa:
1. środę – dzień, w którym Judasz zdradził Zbawiciela, a przywódcy ludu odbyli naradę przeciw Jezusowi i postanowili Go zgładzić;
2. piątek – dzień ukrzyżowania Chrystusa;
3. sobotę – gdy ciało Chrystusa przebywało w grobie.
1. środę – dzień, w którym Judasz zdradził Zbawiciela, a przywódcy ludu odbyli naradę przeciw Jezusowi i postanowili Go zgładzić;
2. piątek – dzień ukrzyżowania Chrystusa;
3. sobotę – gdy ciało Chrystusa przebywało w grobie.
Chronologicznie pierwsze Suche Dni w roku liturgicznego to zimowe Suche Dni Adwentu. Ze względu na to, że przypadały właśnie w tym okresie, nabrały one charakteru przygotowania do Świąt Narodzenia Pańskiego. Kościół uczy nas o tajemnicy wcielenia Syna Bożego oraz konieczności przygotowania dusz na przyjście Chrystusa (zarówno w Święta, jak również powtórne Jego przyjście). Obchodzone w trzecim tygodniu adwentu czyli w grudniu po III niedzieli Adwentu (Gaudete).
Myślę, że warto przynajmniej zapoznać się ze znaczeniem praktyki Suchych Dni, aby zaczerpnąć w ten sposób z tego skarbca, który mamy w Kościele. Jak widzimy, Dni te mają głęboką wymowę, przypominając o niezwykle istotnych z ludzkiego punktu widzenia kwestiach. Kościół nie zostawia ludzi samych z ich sprawami, ale niejako wchodzi w ich rzeczywistość, pomagając przeżywać ją po Bożemu.
Suche Dni były obchodzone jako dni modlitwy przebłagalnej, dziękczynnej i błagalnej połączone z postem ścisłym. Według Kanonu Prawa Kanonicznego Benedykta XV z roku 1917 w tych dniach wolno było spożywać jeden posiłek do syta oraz dwa lekkie. Obowiązywała też wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych.
[*] Pisząc o Suchych Dniach korzystam z opisów zawartych w Mszale Rzymskim wydanym przez Wydawnictwo Pallottinum, Poznań 1963; reprint dokonany przez Wydawnictwo Lancea, Warszawa 2012 – jest to popularny mszalik dla wiernych ://iuveniscatholicus.wordpress.com/2015/05/27/suche-dni/
oraz za:
://bialystok.tradycjakatolicka.pl/suche-dni/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz