Ze smutkiem i zadumą nad ludzkim losem pożegnaliśmy wczoraj, modlitwami, zmarłego nagle naszego organistę śp. Andrzeja. Od 2008 r. dźwigając swój osobisty ciężki krzyż towarzyszył nam w drodze ku Niebu grając i śpiewając na Mszy Wszechczasów, i nabożeństwach na naszym kościele. Będzie nam brakować jego optymizmu i jego posługi.
Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie...
Redakcja
za: https://gdynia.fsspx.pl/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz