"Mało kto zwrócił uwagę, ale na początku tego miesiąca zmarł wysokiego szczebla przedstawiciel organizacji, która albo nie istnieje; albo istnieje, lecz nie ma wpływów; albo też istnieje i ma wpływy, ale jawne i znane: Artur Gliwic".
Historia rodziny Gliwiców to faktycznie historia odrodzonego w II RP i później III RP wolnomularstwa.
Dziadek Hipolit (1878 - 1942), członek Polskiej Rady Najwyższej 33 stopnia i Najwyższej Kapituł.
Ojciec Tadeusz (1907 - 1994), w 1993 r. został mianowany Suwerennym Wielkim Komandorem 33 Stopnia Polskiej Rady Najwyższej Rytu Szkockiego Dawnego Uznanego.
Przerażające jest, że w tej rodzinie ojciec prowadzi syna ku zatraceniu.
Od roku 1717 r., kiedy masoneria ujawniła światu swoje istnienie, Kościół katolicki zakazywał i – co ważne – nadal zakazuje wiernym wolnomularskiej aktywności. Począwszy od konstytucja In Eminenti, z 1738 r. Klemensa XII,do Deklaracji o Stowarzyszeniach Masońskich podpisana w roku 1983 przez późniejszego papieża Benedykta XVI, a ówczesnego prefekta Świętej Kongregacji Nauki Wiary, Josepha kard. Ratzingera (Deklarację zatwierdził papież Jan Paweł II), Kościół wydał 15 jednobrzmiących dokumentów na ten temat.
foto z profilu fb Artura Zawiszy - https://www.facebook.com/photo.php?fbid=10214706713234312&set=a.3202137245175&type=3&theater
#wrealu24#koscioliwiara
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz