“Jakże doskonale rozumiem uwagę księdza odnośnie niechęci wobec “duszpasterskich propozycji dla młodzieży”. Przez pewien czas w swoim życiu nie widząc niczego interesującego w ruchach oazowych i innym podobnym formom opartym na zabawie, wesołkowatości i infantylności zastanawiałam się czy ze mną jako katolikiem na pewno wszystko jest w porządku. Czy to normalne, że jestem zirytowana formą gitarkowej modlitwy i schematem, w jakim funkcjonują obecne ruchy w kościele. Na szczęście zetknęłam się jakiś czas temu z “mszą wszechczasów”, w której odnalazłam pobożność, powagę, skupienie. Mszą, podczas której nie spotkam się z pajacowaniem i pośpiechem kapłanów/wiernych. Gorąco polecam tym, którym towarzyszą uczucia opisane przeze mnie powyżej.”
śp. ks. Jan Kaczkowski o znaczeniu Tradycji oraz Mszy w rycie trydenckim
Fragment rekolekcji wielkopostnych wygłoszonych przez ks. Jana Kaczkowskiego u dominikanów w Łodzi.
za: http://www.traditia.fora.pl/kosciol-w-mediach-polska,63/stare-katolickie-metody-mowi-ks-jan-kaczkowski,12408.html
i https://wrealu24.pl/z-msza-wszechczasow-w-ktorej-odnalazlam-poboznosc-powage-skupienie/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz