14 października A.D. 2017 do Sanktuarium Matki Boskiej Bolesnej w Skrzatuszu już po raz trzeci pielgrzymowali wierni z duszpasterstw i środowisk Tradycji łacińskiej. Tegoroczna pielgrzymka zgromadziła ponad 110 pątników przybyłych głównie z północy i zachodu kraju.
Pątnicza inicjatywa zrodziła się jako dziękczynienie Koszalińskiego
Środowiska Tradycji Łacińskiej za motu proprio Summorum Pontificum Ojca
Świętego Benedykta XVI: w latach 2009-2014 – w kolejne rocznice
obowiązywania dokumentu – pielgrzymi zdążali do Sanktuarium Matki Bożej
Trzykroć Przedziwnej na Górze Chełmskiej (Gołogóra, wzgórze Krzyżanka) w
Koszalinie.
Sanktuarium Matki Boskiej Bolesnej w Skrzatuszu
stało się celem pielgrzymów w 2015 roku – wtedy to do pątników z
diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej dołączyła grupa wiernych z
archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej. Skrzatusz – z uwagi na dogodne
położenie i stosunkowo niewielką odległość z licznych ośrodków północnej
i zachodniej Polski – stał się ważnym punktem na mapie katolików
Tradycji: w tegorocznej pielgrzymce (10 lat po wydaniu motu proprio
Summorum Pontificum) uczestniczyło ponad 110 osób reprezentujących
diecezje z pięciu polskich metropolii: najwięcej przybyło z metropolii
szczecińsko-kamieńskiej, poznańskiej i gnieźnieńskiej, nie zabrakło też
wiernych z metropolii gdańskiej; najdłuższy dystans – ponad 570
kilometrów! – pokonał ks. Marcin Kostka FSSP, który do Tronu Matki
Boskiej Bolesnej dotarł z Krakowa.
Pielgrzymka rozpoczęła się
konferencją ks. dr. Jarosława Wąsowicza SDB z Piły – „Tryumf Maryi i
Kościoła w wizji św. Jana Bosko”. Salezjanin przybliżył dzieło św. Jan
Bosko i przypomniał, że włoski święty przyczynił się do odnowienia kultu
Najświętszej Maryi Panny Wspomożycielki Wiernych.
W jednej z
wizji św. Jan Bosko ujrzał statek, na którym znajdował się papież wraz z
duchowieństwem i licznymi świeckimi pasażerami (Kościół). Okręt był
zaciekle atakowany przez inne potężne statki (prześladowania Kościoła) –
podczas jednego z ataków Ojciec Święty został śmiertelnie ranny, jednak
zgromadzeni kardynałowie niezwłocznie wybrali nowego papieża; wydawało
się wówczas, że dla mocno uszkodzonego statku nie ma już ratunku. W
dalszej części widzenia pojawiają się dwie kolumny – nad jedną,
zwieńczoną napisem „Salus credentium” („Ratunek dla wierzących”),
jaśniała Hostia (kult Eucharystii, życie sakramentalne); na drugiej
znajdowała się statua Maryi z podpisem „Auxilium christianorum”
(„Wspomożenie /wiernych/ chrześcijan” – nabożeństwo do Matki Bożej).
Papież nakazał zwrot ku kolumnom, aby przywiązać do nich okręt – wtedy
burza ustała, ciemności ustąpiły, a nieprzyjaciele Kościoła znaleźli się
w chaosie i zostali zwyciężeni.
Prelegent zauważył, że wielkim
czcicielem Matki Bożej – Wspomożycielki Wiernych był prymas Polski,
kard. August Hlond, salezjanin, który na łożu śmierci wypowiedział
prorocze słowa o zwycięstwie, które przyjdzie przez Maryję. Ks. Jarosław
Wąsowicz wezwał do modlitwy za Kościół wojujący – Ecclesia militans –
by wierni nie ustawali w gorliwości, walczyli ze złem i kroczyli do
zwycięstwa.
W południe rozpoczęła się najważniejsza część
pielgrzymki – Mszę Świętą w klasycznym rycie rzymskim (tzw. trydencką)
odprawił ks. dr Tomasz Mędrek ze Szczecina.
Po przerwie
obiadowej przyszedł czas na spotkanie z Andrzejem Moszczyńskim z grupy
Czcicieli Niepokalanej Matki Miłosierdzia diecezji
zielonogórsko-gorzowskiej. A. Moszczyński opowiedział o nawróceniu oraz o
szerzeniu kultu Maryi na podstawie „Traktatu o doskonałym nabożeństwie
do Najświętszej Maryi Panny”, którego autorem był św. Ludwik Maria
Grignion de Montfort.
Pątnicy znaleźli również czas na wspólne
poznawanie się, wymieniali doświadczenia i opinie. Pielgrzymka
zakończyła się wspólną modlitwą prowadzoną przez ks. prof. Janusza
Bujaka z Koszalina i ks. Dawida Pietrasa z Zielonej Góry oraz
błogosławieństwem.
IV Pielgrzymka Tradycji Łacińskiej do Sanktuarium Matki Boskiej Bolesnej w Skrzatuszu już za rok – w październiku A.D. 2018.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz