czwartek, 13 grudnia 2018

Modernistyczne ślady w wyborze x. Stefana Wyszyńskiego

 


Przez lata “z tyłu głowy” miałem opowieść jak przedwojenny proboszcz parafii w Skulsku (niedaleko Konina) spotkał się z x. Wyszyńskim i przepowiedział mu prymasostwo. Pamiętam też, że rozmawiałem o tym z x. Ksawerym Wilczyńskim (on nagłośnił temat Mancinelliego), a ten tylko krzywo się uśmiechnął i rzekł, że coś mu w tej historyjce brzydko pachnie.

Dziś wiem, że ksiądz Wilczyński miał “nosa”. Tym proboszczem ze Skulska był x. Antoni Bogdański, profesor z Seminarium Duchownego we Włocławku, kierownik duchowy Wyszyńskiego, bliski współpracownik x. Władysława Korniłowicza (z Lasek). Xx. Bogdański i Korniłowicz poznali się w 1913 r. podczas studiów na uniwersytecie we Fryburgu Szwajcarskim i odtąd działali wspólnie w różnych przedsięwzięciach. 

Wniosek: w 1938 r. x. Bogdański dobrze wiedział, do jakiej kariery przygotowywany był Wyszyński. Nie było to żadne proroctwo, tylko wiedza o planach tajnych koterii.”

Konfraternia Białych Marianów, administrator Krzysztof Zagozda

 https://wrealu24.pl/modernistyczne-slady-w-wyborze-ks-stefana-wyszynskiego/#

Brak komentarzy:

Toplista Tradycji Katolickiej
Powered By Blogger