piątek, 27 listopada 2015

Powrót Króla - polski ceremoniał koronacyjny

Repliki Polskich Insygniów Koronacyjnych (Korony Chrobrego)
Uroczyste włożenie korony na głowę nowego króla, czyli koronacja, oznaczało w wielu krajach Europy średniowiecznej i nowożytnej objęcie przez monarchę prawowitej i pełnej władzy zwierzchniej nad krajem i jego mieszkańcami.

Koronacja była obrzędem religijnym, który włączony w liturgię Kościoła uświęcał osobę królewską. Gest, słowo, muzyka, przepych i bogactwo jakie towarzyszyły tej uroczystości sprawiały, że w pamięci świadków pozostawała ona jako wspaniałe widowisko.

Koronacje królów odbywały się w katedrach. Uczest­nikami i świadkami obrzędu byli dostojnicy duchowni z prymasem - arcybiskupem gnieźnieńskim, biskupami i wyższym duchowieństwem, najwyżsi dostojnicy Królestwa, możni świeccy oraz dwór. Niekiedy brali w nim udział książęta lennicy i przedstawiciele innych władców.

Pierwsi królowie Polski, począwszy od Bolesława Chrobrego w roku 1025, koronowali się w katedrze w Gnieźnie. Podobnie było po wznowieniu godności królewskiej przez Przemyśla II w 1295 roku. Od koronacji Władysława Łokietka w 1320 roku obrzęd miał miejsce w katedrze wawelskiej w Krakowie, stolicy Królestwa. W kolegiacie św. Jana w Warszawie odbyły się dwie koronacje: Stanisława Leszczyńskiego w 1705 roku i Stanisława Augusta Poniatowskiego w 1764 roku. 

UROCZYSTOŚCI KORONACYJNE

Polski ceremoniał koronacyjny przewidywał czterodniowe uroczystości. Piątek i sobota były dniami czynności poprzedzających obrzęd koronacji. Dniem, w którym koronowano króla była niedziela. W poniedziałek nowy król ukazywał się mieszkańcom miasta koronacyjnego. 
 
Piątek 

POGRZEB

Tego dnia odprawiano w katedrze wawelskiej ponowny, uroczysty pogrzeb poprzedniego władcy. Nowo wybrany król-elekt oddawał w ten sposób hołd swojemu poprzednikowi i zgodnie ze staropolską zasadą „Osoba Pańska umiera, Korona nie umiera” symbolicznie wchodził na jego miejsce w państwie. 

Sobota 

POST, JAŁMUŻNA, SPOWIEDŹ, PIELGRZYMKA PIESZA

Nowy król przygotowywał się do koronacji przez post, jałmużny rozdawane ubogim, spowiedź i pielgrzymkę pieszą, której droga wiodła w Krakowie z Wawelu do kościoła św. Stanisława na Skałce, a w Warszawie z kolegiaty św. Jana do kościoła św. Krzyża. Król w otoczeniu dostojników duchownych i świeckich przechodził pośród zgromadzonych po drodze tłumów. 

Niedziela 

SYMBOLICZNE OBUDZENIE

Tego dnia odbywał się obrzęd koronacji. Rano król oczekiwał dostojników w swojej łożnicy. Prymas dotknięciem ręki symbolicznie budził króla do nowego, królewskiego życia. Króla ubierano w szaty koronacyjne podobne do biskupich, po czym w otoczeniu panów duchownych i świeckich udawał się do katedry. 

ORSZAK CEREMONIALNY

Uroczysty orszak posuwał się wysłanym kobiercami chodnikiem zwanym mostem. Prowadził go marszałek wielki z laską opuszczoną w dół, co oznaczało, że król nie objął jeszcze swojej godności. Za marszałkiem szli dostojnicy Królestwa w ustalonym porządku, niosąc wydobyte ze skarbca koronnego oznaki władzy królewskiej – insygnia koronacyjne.

Koronę sprawioną przez Władysława Łokietka, a przypisywaną Bolesławowi Chrobremu niósł na srebrnej tacy kasztelan krakowski, berło i jabłko – dwaj wojewodowie, Szczerbiec – miecz przypisywany także Chrobremu – trzymał miecznik krakowski. Chorąży koronny niósł chorągiew Królestwa zwiniętą na znak, że nowy król nie ma jeszcze pełni władzy. 

Koronę wieńczącą skronie królewskie tworzyła złota, ozdobna obręcz z której wyrastały heraldyczne lilie, wysadzana cennymi kamieniami. Był to znak główny pełnej i nikomu nie podległej mocy monarszej.

Berło, krótka laska ze złota, również zdobiona, oznaczało władzę rozkazywania.
Jabłko, złota kula zwieńczona krzyżem, symbolizowało w ręce królewskiej świat i kraj.
Miecz należał do oznak monarszej władzy wojskowej i sądowniczej. Chorągiew z Orłem Białym, powiewająca nad zastępami rycerstwa, była najwyższym znakiem ziem Królestwa Polskiego. 

PRZYGOTOWANIE DO KORONACJI

Po wejściu do katedry król zasiadał na krześle pośrodku kościoła, naprzeciw prymasa, panowie świeccy zaś składali na ołtarzu insygnia. Obrzęd koronacyjny rozpoczynał się kazaniem wygłoszonym po polsku przez jednego z biskupów, a dostosowanym treścią do uroczystości. 
 
KORONACJA

Przysięga

Koronacja rozpoczynała się od przysięgi króla. Od tej chwili formuły wypowiadano po łacinie. Król klęcząc odpowiadał na zadawane mu przez prymasa pytania: czy zamierza służyć wierze, otaczać opieką Kościół, rządzić sprawiedliwie i bronić Królestwa. Prymas zwracał się następnie do obecnych z zapytaniem, czy chcą służyć królowi. Odpowiadano aklamacją – czyli pełną zgodą, wołając po polsku: „radzi, radzi, radzi!” 


Pomazanie

Prymas w otoczeniu dwóch biskupów dokonywał pomazania króla namaszczając jego głowę, piersi, plecy i ramiona świętymi olejami. Przez namaszczenie król z osoby świeckiej stawał się pomazańcem pod niejednym względem podobnym biskupowi.

Zapadała cisza. Prymas wręczał miecz klęczącemu przed ołtarzem królowi. Król przyjąwszy miecz ciął nim trzykrot­nie powietrze czyniąc znak krzyża. Gest ten oznaczał, że władca powinien być dzielnym obrońcą kraju i przyjętych przezeń zobowiązań przysięgi. 

Koronacja

Prymas oraz wspomagający go dwaj biskupi nakładali teraz koronę na głowę króla. Prymas wręczał mu również berło i jabłko. Był to moment szczytowy obrzędu koronacji.

Rozpoczynała się Msza święta. Łączenie jej z koronacją było cechą szczególną polskiego ceremoniału koronacyj­nego. W czasie Mszy król składał ofiarę z chleba i wina i całował podany mu przez arcybiskupa wydobyty ze Skarbca koronnego relikwiarz Krzyża Świętego. 

Król na majestacie

Po Mszy św. prymas wypowiadając formułę: „Stań i dzierż odtąd to miejsce” prowadził króla do tronu. Udzielał mu pocałunku pokoju i intonował hymn dziękczynny Te Deum laudamus – Ciebie, Boże, wysławiamy.

Po odśpiewaniu pieśni król dokonywał pasowania na rycerzy – swojej pierwszej czynności królewskiej. Jeśli król był żonaty, rozpoczynano według odrębnego ceremoniału koronację królowej. 

DALSZE UROCZYSTOŚCI KORONACYJNE
 
Wyjście z katedry

Obrzęd koronacyjny w katedrze dobiegł końca. W dalszym ciągu trwały uroczystości towarzyszące koronacji. Przy wyjściu z kościoła formował się uroczysty orszak, który prowadził, jak poprzednio, marszałek wielki trzymający łaskę podniesioną już do góry.

Chorągiew Królestwa niesiona przez chorążego była rozwinięta. Znaczyło to, że król poprzez akt koronacji zyskał pełnię władzy.

Wśród poddanych oglądających uroczystości koronacyjne podskarbi rozrzucał złote i srebrne monety wybite z okazji koronacji. Koronę używaną do koronacji chowano do Skarbca koronnego. 

Uczta

Do uroczystości związanych z koronacją, po zakończeniu obrzędu, należała uczta koronacyjna, którą król wydawał na zamku dla możnych i gości przybyłych na koronację. Podczas uczty król zasiadał pod baldachimem przy osobnym stole, podczas gdy jego goście ucztowali przy stołach rozstawionych w sali głównej i sąsiednich komnatach. Uczta koronacyjna miała być pomyślnym znakiem dla panowania, które powinno opływać we wszelkie dostatki. 

PONIEDZIAŁEK
 
Hołd

Ostatnim dniem uroczystości koronacyjnych był poniedziałek. Król jechał konno na rynek główny miasta w otoczeniu możnych i dostojnych gości. Ukazywał się tam na podwyższeniu w płaszczu i koronie używanej odtąd do różnych uroczystości państwowych i przyjmował hołd władz miasta i mieszczan. Pokazanie się poddanym uważano za dawny i konieczny do zachowania obyczaj. Niektórym spośród nich król udzielał honorowego odznaczenia. 


Zabawy

Uroczystościom koronacyjnym towarzyszyły zawsze zabawy mieszkańców miasta i przybyłych na koronację gości. Festyny, turnieje rycerskie, ognie sztuczne mogły trwać jeszcze długo po zakończeniu właściwych uroczystości.

Od czasu wstąpienia na tron króla Stefana Batorego następował jeszcze parodniowy sejm koronacyjny dla załatwienia spraw publicznych.

Na podstawie: Koronacja - ilustrowany opis ceremonii, Zamek Królewski w Warszawie
Ilustracje pochodzą z ryciny: Koronacja króla Michała w roku 1669, miedzioryt, Norymberga, po 1669 r. Muzeum Narodowe w Warszawie 
 
http://tenetetraditiones.blogspot.com/2015/11/polski-ceremonia-koronacyjny.html?spref=fb

czwartek, 26 listopada 2015

Na 1050. rocznicę chrztu Polski episkopat zawierzy Polskę Królowi Królów (2016)


Data publikacji: 2015-08-27 08:00
Data aktualizacji: 2015-08-27 08:33:00

W listopadzie przyszłego roku w Krakowie-Łagiewnikach nastąpi oddanie Polski Chrystusowi, Królowi Wszechświata – donosi „Nasz Dziennik”. Na 3 maja zaplanowano zawierzenie Matce Bożej naszej Ojczyzny.

Jak informuje „Nasz Dziennik”, w ramach obchodów 1050. rocznicy chrztu Polski biskupi na Jasnej Górze dokonają Aktu oddania Polski Matce Bożej. Uroczystość z udziałem władz państwa, biskupów, duchowieństwa oraz wiernych zaplanowano na 3 maja 2016 r.

Uroczystym obchodom rocznicy Polski towarzyszyć będą również akty oddania NMP Królowej Polski wszystkich diecezji. Wydarzenie to będzie miało miejsce w poszczególnych katedrach diecezjalnych 23 listopada 2015 r.

W listopadzie 2016 r. w Krakowie-Łagiewnikach nastąpi oddanie Polski Chrystusowi, Królowi Wszechświata. Wydarzenia te zostały wpisane do Programu Duszpasterskiego Kościoła w Polsce na lata 2013-2017.

http://www.pch24.pl/Mobile/Informacje/informacja/id/37787


ZOSTAJE SPRAWĄ OTWARTĄ, CZY JEST TO WŁAŚCIWY AKT INTRONIZACJI 
WG. ŻYCZENIA PANA JEZUSA
DANY SŁUDZE BOŻEJ ROZALI CELAKÓWNY. PONIŻEJ ZROZUMIENIE AKTU INTRONIZACJI;

Tak natomiast brzmią fragmenty jednej z ważniejszych wizji, którą otrzymała Rozalia w 1938 roku: Ostoją się tylko te państwa, w których będzie Chrystus królował. Jeżeli chcecie ratować świat trzeba przeprowadzić Intronizację Najświętszego Serca Jezusowego we wszystkich państwach i narodach na całym świecie. Tu i jedynie tu jest ratunek. Które państwa i narody jej nie przyjmą i nie poddadzą się pod panowanie słodkiej miłości Jezusowej zginą bezpowrotnie z powierzchni ziemi i już nigdy nie powstaną. Zapamiętaj to sobie dziecko moje zginą i już nigdy nie powstaną. (...) Pamiętaj dziecko – mówi ta postać – by sprawa tak bardzo ważna nie była przeoczona, i nie poszła w zapomnienie. Niech Ojciec o tem pamięta, by nie było za późno Intronizacja w Polsce musi być zaprowadzona. (...) Pytam z bojaźnią tej osoby, czy Polska się ostoi? Odpowida mi, że Polska nie zginie o ile przyjmie Chrystusa za Króla w całym tego słowa znaczeniu, jeżeli się podporządkuje pod prawo Boże, pod prawo Jego miłości, inaczej moje dziecko nie ostoi się. I jeszcze na ostatek mówi do mnie przekonywująco: Oświadczam ci to moje dziecko jeszcze raz, że tylko te Państwa nie zginą, które będą oddane Jezusowemu Sercu przez Intronizację, które Go uznają swym Królem i Panem. Przyjdzie straszna katastrofa na świat – mówił  (...) http://www.intronizacja.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=65&Itemid=80

KOLEJNYM WARUNKIEM JEST WSPÓLNY UDZIAŁ WŁADZ KOŚCIELNYCH I PAŃSTWOWYCH. '
Wyznania" s.263 n,

Od Redakcji
Toplista Tradycji Katolickiej
Powered By Blogger