26 lutego 2016
Bp Alfonso de Galarreta, jeden z biskupów
Bractwa św. Piusa X, podczas wykładu wygłoszonego 17 stycznia w Bailly
koło Wersalu poinformował zgromadzonych o stanie kontaktów między Rzymem
a FSSPX.
Wedle jego słów Kongregacja Nauki Wiary złożyła latem
2015 roku propozycję prałatury personalnej oraz deklaracji
doktrynalnej. Teksty zostały wysłane przez Przełożonego Generalnego
Bractwa bp. Bernarda Fellaya do zaopiniowania wszystkim biskupom,
wyższym przełożonym i niektórym teologom Bractwa. W deklaracji
doktrynalnej, jak powiedział hiszpański purpurat, „nie ma już więcej
wyznania wiary kardynała Ratzingera, władze rzymskie żądają od nas
wyznania wiary Piusa IV, to znaczy wyznania wiary Soboru Trydenckiego”. Z
deklaracji doktrynalnej usunięto paragrafy dotyczące wolności i
religijnej, zaś zamiast uznania ważności i legalności nowych rytów
obecnie Rzym wymaga jedynie uznania ważności nowych sakramentów i nowej
Mszy zgodnie z wydaniem typicznym oryginalnej wersji łacińskiej (co
Bractwo od zawsze uznawało).
Następnie bp de Galarreta wskazał, że Przełożony
Generalny był chętny odpowiedzieć na ofertę Rzymu: „Biskup Fellay
powiedział nam: Przed udzieleniem odpowiedzi na propozycję
Kongregacji Wiary chcę im wyjaśnić w sposób wyczerpujący kim jesteśmy i
jak działamy, co głosimy, co robimy i czego nie jesteśmy gotowi zrobić – aby wiedzieć, czy Bractwo naprawdę może zostać zaakceptowane takie, jakim jest”.
Bp de Galarreta publicznie przyznał, że w jego opinii
papież wkrótce może nadać status Bractwu św. Piusa X: „Ten papież mówi
każdemu, że jesteśmy katolikami, powiedział i powtórzył, że Bractwo jest
katolickie, że jesteśmy katolikami, że nigdy nas nie potępi i trzeba
uregulować naszą sprawę. Myślę, że gdy widzi, że nie ma porozumienia z
Kongregacją Nauki Wiary, to zastąpi wszelkie wymagania doktrynalne,
teoretyczne, praktyczne, lub jakiekolwiek inne i zrobi sam krok w
postaci uznania Bractwa. To już się rozpoczęło, będzie to po prostu
kontynuowane. Nie mówię tego, co sobie życzę, mówię to, co przewiduję.
Myślę, że papież pójdzie drogą jednostronnego uznania Bractwa, bardziej
poprzez fakty, niż drogą prawną lub kanoniczną”.
Bp de Galarreta stwierdził, że nie martwi się o
przyszłość Tradycji i ufa w Bożą Opatrzność: „Osobiście nie martwię się w
ogóle co do przyszłości Bractwa lub Tradycji – wręcz przeciwnie. W
odniesieniu do społeczeństwa, narodów kiedyś katolickich lub samego
Kościoła oficjalnego jestem zaniepokojony i jestem pesymistą. Przewiduję
ewolucję na gorsze. To właśnie wtedy, gdy dojdziemy do bardziej
ekstremalnej sytuacji, wtedy nadejdzie interwencja Opatrzności Bożej,
interwencja Boga, który zawsze ma swoje boskie środki. Nasz Pan jest
zawsze panem wydarzeń, historii. I nie tylko w ogólności, ale też w
szczegółach. Więc jeśli Ewangelia mówi nam, że wszystkie włosy na naszej
głowie są policzone, że żaden wróbel nie spada bez zezwolenia Boga (Mt
10, 29-30), myślę, że musimy pozostać bardzo spokojni. W ten sposób
możemy zachować sprawiedliwy osąd nad obiektywnymi realiami i utrzymać
postawę nie tylko zrównoważoną, ale katolicką, chrześcijańską i świętą.
To jest mądrość, którą przekazał nam abp Lefebvre. To postawa katolicka.
Możemy bardzo dobrze utrzymać dzisiaj tę linię w obecnej sytuacji
Kościoła Świętego, podobnie jak we wszystkich ewentualnościach, które
pojawią się wkrótce”.
Źródło: Le Salon Beige
Tłumaczenie nadesłane.
http://bdp.xportal.pl/aktualnosci/watykan-juz-wkrotce-uznanie-kanoniczne-fsspx/