•
Amerykańscy naukowcy z Instytutu Badań Kosmicznych NASA po serii
skomplikowanych badań Całunu wydali oświadczenie, w którym stwierdzają:
„Dla nas, uczonych, możliwość sfałszowania odbicia na Całunie byłaby
większym cudem aniżeli Zmartwychwstanie Chrystusa, oznaczałaby bowiem,
że cała nauka XX wieku nie dorównuje umysłowi fałszerza z XV w., co
chyba jest niedorzecznością”.
• Naukowcy dzisiaj oceniają, iż
prawdopodobieństwo tego, że Całun nie pochodził od ciała Jezusa
Chrystusa, wynosi na 1 do 10 miliardów !
• Całun nie został
namalowany! Ilość barwnika odkryta na płótnie nie wystarczyła by nawet
do namalowania jednej kropli krwi znajdującej się na Całunie !
•
Wizerunek Jezusa Chrystusa na Całunie nie posiada periodyczności, czyli
„kierunkowości”, „powtarzalności” jakichkolwiek ruchów narzędzia
nakładającego barwnik (barwnik, którego oczywiście nie było..). Oznacza
to, że nie mógł namalować go żaden artysta, gdyż nie można namalować
obrazu bez użycia pędzla ani barwnika !
• Z odległości do 90 cm
wizerunek Jezusa niknie. To również wyklucza namalowanie obrazu. Malarz
nie mógłby malować w momencie, gdyby nie widział, a nie jest w stanie
malować z odległości większej niż zasięg ręki !
• Wizerunek
Chrystusa odbił się jedynie na powierzchownej warstwie płótna, nie
wnikając w ogóle w wewnętrzne struktury materiału. Na całej powierzchni
obraz jest niewiarygodnie delikatny, ma zaledwie 40 mikronów grubości ! A
mimo to – co wykazały badania przeprowadzone przy użyciu aparatury do
badań kosmicznych – jest obrazem trójwymiarowym! Jest zaledwie
muśnięciem, odpowiadającym grubości ściany komórkowej pojedynczego
włókna materiału!
• Kolejny i niemożliwy do wyjaśnienia fakt - brak
jest śladów odrywania ciała Chrystusa od płótna - nie ma śladów
przesunięcia drobinek krwi, które MUSIAŁYBY wystąpić, gdyby Tego
martwego człowieka z Całunu ściągano. Cokolwiek, jeśli odrywa się z
zaschniętej rany, nie odpada pod idealnym kątem prostym. To jest
niemożliwe. Zawsze pod mikroskopem widać przesunięcia w różnych
kierunkach !
• Badania genetyczne potwierdzają, że krew na Całunie ma 2000 lat !
• Ślady krwi, co również jest niewytłumaczalne, są nadal czerwone !
• Odnaleziona na nim krew składa się z hemoglobiny i daje pozytywny
test na obecność surowicy i albumin, a więc bez wątpienia należy do
człowieka !
• Badania genetyczne krwinek z Całunu, które
przeprowadzili specjaliści od badań DNA, w sposób jednoznaczny datują
wiek krwinek, a tym samym także wiek Całunu na pierwsze stulecie naszej
ery, na czasy życia Jezusa Chrystusa !
• Ujawniono, że w skład
substancji wizerunku wchodzi bilirubina. Wątroba rzadko uwalnia tą
substancję do krwi. Dzieje się tak np. podczas ogromnego wysiłku jaki
mógł być w czasie męki.
• Układ plam krwi na Całunie był identyczny
jak na Chuście z Oviedo ! Nie ma dziś wątpliwości, że oba te płótna
okrywały tę samą osobę, tylko w innych momentach. Wszystkie ślady
pozostawione na obu materiałach zgodne są również z biblijnym opisem
męki, śmierci i pogrzebu Jezusa Chrystusa !
• Na całunie występuje
grupa krwi AB. Grupę AB ma jedynie u 4-5% populacji ludzkiej,
najczęściej natomiast jest spotykana wśród Żydów (18%)
• Ślady na
całunie zostały porównane z Tuniką z Argeneuil, gdzie pokrywały się z
ranami na Całunie Turyńskim na plecach. Również ślady z Całunu
Turyńskiego, Całunu z Manopello i Chusty z Oviedo idealnie się pokrywają
!
• Na powiekach Jezusa Chrystusa odkryto dwie monety z brązu o
średnicy 15 milimetrów. Pochodzą one z szesnastego roku panowania
Tyberiusza, tzn. z roku 29-30 n.e. Po jej powiększeniu mikroskopem
elektronowym okazało się, że to jest lepton Piłata. Leptony były bite w
czasie, kiedy Piłat był namiestnikiem Palestyny, w latach 26 do 36 n.e.
Jest również na niej napisane (w języku łacińskim): Cesarzowi
Tyberiuszowi.
• Na Całunie zidentyfikowano 58 różnych gatunków
roślin, których pyłki zostały na nim. Spośród nich, tylko 17 stanowiły
rośliny rosnące w Europie, pozostałe 41 charakterystycznych było
natomiast dla flory Azji i Afryki. Istnieje natomiast tylko jeden obszar
geograficzny, w którym spotyka się aż 38 z tych 41 rodzajów pyłków –
jest to Judea !
• Splot tkaniny z której wykonany jest Całun jest
identyczny ze splotem stosowanym w całunach pogrzebowych odnajdywanych w
żydowskich grobach datowanych mniej więcej od 40 roku p.n.e. do 73 roku
n.e.
• Na całunie widać sam fakt biczowania oraz koronowania
cierniem. Widać przebity bok, potwornie zniszczoną jamę brzuszną.
Chrystus był maltretowany przed śmiercią. Miał rozbity łuk brwiowy,
zmiażdżony nos, spuchnięte usta od uderzeń i złamaną kość jarzmową. Na
Jego twarzy, pomimo ogromnego cierpienia, nie widać złości !!
• Nie
ulega wątpliwości, że człowiek z Całunu został przybity do krzyża.
Gwoździe wbito w nadgarstki, by nie rozerwać rąk. Organizm był tak
wyczerpany wcześniejszym biczowaniem i całą drogą krzyżową, że aż pękały
pęcherzyki płucne. Ból podobny do rozrywanego serca i męki topielca !
Bezpośrednią przyczyną śmierci było niedotlenienie płuc, wlanie się
płynu do osierdzia i pęknięcie serca !
• Wśród licznych dowodów
potwierdzających autentyczność, znajdują się szczegółowe badania ran
spod "korony cierniowej". Wypływ krwi zgadza się z rozmieszczeniem żył i
tętnic ! Nie mogło to więc być średniowieczne fałszerstwo, gdyż układ
krwionośny odkryto dopiero w XVI wieku.
• Całun potwierdza absolutną wierność anatomiczną, niemożliwą do zrealizowania w średniowiecznym obrazie.
• Szczegóły anatomiczne postaci jak i ślady ran na płótnie są z punktu
widzenia medycyny zbyt dokładne, by mogły być dziełem malarza ! Całun
oddaje całość tej męki w sposób wręcz anatomiczny !
• Na Całunie widać także przebity włócznią bok. Rana ta odpowiada wielkością i kształtem ostrzom ówczesnych włóczni !
• Osoba na Całunie nie ma pępka ! ! !
• Z rany polała się krew (czerwone ciałka) oraz bezbarwne osocze (czyli
dla postronnego świadka krew i woda), które wytrąca się u osoby
martwej, jeszcze przed stężeniem ciała. Ta sama krew wypłynęła również z
nosa i znajduje się zarówno na twarzy Chrystusa z Całunu Turyńskiego,
jak i na Chuście z Oviedo !
• Krew spływająca po rękach Jezusa
Chrystusa pod różnymi kątami świadczy o pozycji Jego ciała na krzyżu.
Widać też chwilowe podciągania się na lewej ręce w celu nabrania
powietrza. Kąty spływania krwi byłyby nie do podrobienia przez malarza w
tamtych wiekach !
• Stwierdzono brak otarć na szacie Chrystusa od
belki na ramionach spowodowanych warstwą płótna. Jest to dziwne, gdyż
skazańców krzyżowano zwykle nago. Można to wytłumaczyć prawem rzymskim.
Otóż znane były dwie kary chłosty: pierwsza - 40 razów, oraz druga -
chłosta do zemdlenia. Ilość razów postaci na Całunie dochodzi do 120.
Musiał to więc być ten drugi sposób. Po chłoście drugim sposobem
skazańca wypuszczano, o czym świadczą słowa Piłata w Ewangelii św.
Łukasza: "Każę więc go wychłostać i uwolnię". Piłat, przymuszony przez
Sanhedryna, musiał więc ukryć chłostę. Zrobił to przez nałożenie mu
szaty !
• Odkryto również ślady aktu zgonu Jezusa Chrystusa ! W
okolicach twarzy Chrystusa z Całunu zostały odkryte greckie i łacińskie
litery. Dzięki analizie komputerowej zostały odkryte następujące napisy:
INNECEM (od łac. "in necem ibis" — "na śmierć"),
NNAZAPE(N)NUS (Nazareńczyk),
IHSOY (Jezus)
IC (Iesus Chrestus)
litery IBE(R?) zostały odczytane jako „Tyberiusz”
PEZO – "zaświadczam"
(O)PSE KIA(THO) – "zdjęty wczesnym wieczorem"
• Po wielu próbach i badaniach naukowcy jednoznacznie stwierdzili, że
na dzień dzisiejszy, żadna technika naukowa, którą dysponujemy NIE JEST W
STANIE UZYSKAĆ TAKIEGO EFEKTU ! NIE JEST MOŻLIWE wykonanie drugiego
takiego całunu ! Po sześciu latach! stosowania supernowoczesnych
laserów! udało się to tylko w 30%!!). Jedyna wg nich możliwa hipoteza,
to "kontrolowany błysk termojądrowy". Jednak te trzy słowa przeczą sobie
- jeśli termojądrowy, to nie błysk; jeśli błysk to nie kontrolowany;
jeśli reakcja kontrolowana to nie termojądrowa.
• Całun powstał
przez krótkotrwałe wydzielenie energii. Niewiarygodnie krótkotrwałe!
Muśnięcie energii! Człowiek z Całunu po prostu wyemanował! Wyemanował na
wszystkie strony! Innego wyjaśnienia nie ma ! Teoria błysku – czyli
ogromnej energii, która uwolniła się w niebywale krótkiej chwili, tak,
że nie zniszczyła materiału – jest JEDYNĄ teorią, która jest w stanie
wyjaśnić powstanie Całunu Turyńskiego !
• Żadna z krytycznych koncepcji powstania wizerunku Chrystusa na Całunie nie wytrzymała na dłuższą metę krytyki ! !
„Ja żyję i wy żyć będziecie” (J 14,18)
ALLELUJA ! ! JEZUS ŻYJE ! !
źródło:
https://archiwum.milujciesie.org.pl/…/niezwykly_swiadek_zma…