Jak widzimy na tym zestawieniu, chrześcijańskie niewiasty mają w swych strojach ludowych często zakryte włosy (dotyczyło to z reguły wszystkich mężatek, a kościele już wszystkich kobiet) co nie przeszkadza by użyte kolory były odbiciem piękna Boga. Elementem stroju ludowego była często (w zależności od kraju) chusta lub inne nakrycie głowy, które chroniło od wiatru, zimna lub słońca, a po wejściu do świątyni stawało się "ludową mantylką". Szarości i czernie w stroju niewieścim tyczyły czasu żałoby i wdowieństwa oraz kobiet poświęcających się Bogu z klasztorach, co było znakiem pokuty i oddzielenia się od świata.
Piękno stworzonego przez Boga świata połączyło się harmonijnie z surowym nauczaniem Apostoła Narodów św. Pawła.
"Każdy
mężczyzna, który się modli albo prorokuje z nakrytą głową,
hańbi głowę swoją. I każda kobieta, która się modli albo
prorokuje z nie nakrytą głową, hańbi głowę swoją,
bo to jest jedno i to samo, jak gdyby była ogolona. Bo jeśli
kobieta nie nakrywa głowy,
to niech się też strzyże; a jeśli hańbiącą jest rzeczą dla
kobiety być ostrzyżoną albo ogoloną, to
niech nakrywa głowę.”
1 Kor. 11,4-6
1 Kor. 11,4-6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz