Koncepcja władzy reprezentowana przez św. Brygidę zbliżona jest do koncepcji augustiańskiej. Źródłem wszelkiej władzy jest rzecz jasna sam Chrystus. Władza ziemska jest jednak skutkiem grzechu, buntu przeciw Bogu. Święta odwoływała się jednak również do koncepcji św. Tomasza z Akwinu, dla którego władza była po prostu konsekwencją społecznej natury człowieka.
Św. Brygida uznawała również za św. Augustynem, iż celem władzy świeckiej jest doprowadzenie poddanych do Boga. Za św. Tomaszem natomiast podkreślała również, iż drugim celem jest zapewnienie dobra doczesnego. Nacisk na obowiązki religijne władcy jest jednak w wizjach św. Brygidy o wiele silniejszy niż u Akwinaty. W końcu sfera duchowa jest ważniejsza niż sfera świecka. Ponadto dla Świętej ważniejsza od ziemskiego dobrobytu jest cnota, gdyż to de facto ona jest warunkiem godnego życia na ziemi. (...)
Św. Brygida podkreślała, iż każdy władca
służy Bogu z trzech powodów – z powodu chrztu, małżeństwa i korony
królestwa. Jest więc chrześcijaninem, małżonkiem i królem. Jest również
rycerzem, ponieważ składał Bogu przysięgę rycerską. Generalnie wizje
skierowane do władców wydają się być nieco chaotyczne. Rady dotyczące
sprawowania władzy są przemieszane z radami dotyczącymi prywatnego życia
monarchów- dla Świętej są to dwie nierozłączne rzeczywistości. I tak na
przykład w objawieniu skierowanym do królowej Joanny czytamy, iż
władczyni musi odbyć spowiedź z całego życia, a także dobrze rozważyć
czy dobrze żyła w małżeństwie, ale również czy dobrze prowadziła rządy.
Powinna oddać długi i nieprawnie zdobyte dobra. Nie może również
nakładać na lud nowych podatków, a stare powinni być zmniejszone.
Konieczne jest również to, aby mieć sprawiedliwych doradców i
bezstronnych sędziów, kochających prawdę i nieszukających zysku. Królowa
codziennie powinna również znajdować czas na rozpamiętywanie cierpień
Chrystusa, a określonych dniach ma karmić ubogich i obmywać im stopy.
Św. Brygida podkreślała wielokrotnie, iż
jedną z najważniejszych cech władcy powinna być sprawiedliwość. Czym
zatem jest sprawiedliwość? Święta wyjaśniła to na ciekawym przykładzie:
ziemia połykająca bezbożnych i ogień palący niesprawiedliwych.
Sprawiedliwość jest więc odpłatą zgodną z przewiną, której celem jest
kara i zapobieżenie następnym złym uczynkom, a także przestroga dla
świadków kary. Ze sprawiedliwością wiąże się jednak również
miłosierdzie. Miłosierdzie może złagodzić karę, ale nie wynika z
poczucia sprawiedliwości, lecz z miłości Boga do ludzi. Idealny władca
powinien być podobny do Boga, to jest łączyć w sobie zarówno
sprawiedliwość jak i miłosierdzie. św. Brygida podkreślała jednak, iż
należy zachować proporcje pomiędzy sprawiedliwością a miłosierdziem. I
tak na przykład król nie może się wahać, gdy chodzi o sprawiedliwe i
surowe ukaranie złoczyńców, bo od tej kary zależy dobro społeczności.
Należy jednak wystrzegać się również drugiej skrajności w postaci
nadużywania sprawiedliwości. W końcu Bóg nie dał ludziom prawa po to,
aby się mścić. Prawo zawsze powinno być egzekwowane z miłością i
współczuciem, a jego celem jest umacnianie jedności i zgody między
ludźmi.
Jednakże ten, kto każe grzesznika ze
względu na Boga i aby uniknąć Bożej kary, otrzyma podwójną nagrodę,
bowiem po pierwsze złagodził gniew Boży, po drugie zaś zmniejszył karę
przestępcy, gdyż takowa nie będzie już trwać wiecznie. Władca, który nie
ukarał odpowiednio przestępcy, sam zostanie ukarany, ponieważ zwiększył
wieczną mękę nieszczęśnika.
Z problematyką władzy wiąże się również
zagadnienie wojny. Przypomnijmy, wojna sprawiedliwa musi spełniać kilka
warunków: prowadzący wojnę musi posiadać upoważnienie (Kościoła lub
władzy), przyczyna wojny musi być sprawiedliwa (obrona kraju, odzyskanie
własności), a intencje walczącego muszą być czyste (nie może na
przykład kierować się zemstą). Podstawowym celem wojny sprawiedliwej
musi być przywrócenie pokoju. św. Brygida wskazywała przede wszystkim na
wojnę w obronie wiary. Podkreślała, iż chrześcijański władca ma
obowiązek obrony wiary, miejsc świętych, a także zwalczania pogan. W
jednej z wizji Chrystus miał skarżyć się, iż chrześcijańscy książęta nie
dbają o miejsca, w których się narodził i cierpiał. Walka takiego typu
miała być naśladowaniem Chrystusa i Jego śmierci, odbiciem walki
duchowej. Ponadto krucjata jest również jak swego rodzaju katharsis,
konieczne dla moralnej odnowy władcy i jego ludu. Każdy krzyżowiec
powinien być jednak do walki odpowiednio przygotowany, i nie chodzi tu
bynajmniej o sprawność fizyczną. Niedopuszczalne jest to, aby ktoś brał
krzyż i naśladował Chrystusa, będąc jednocześnie zbrukanym grzechami.
Interesujące jest to, iż zdaniem św. Brygidy każdy władca powinien
wyruszać na krucjatę pod dwoma sztandarami: jeden z nich symbolizuje
miłosierdzie, drugi- miecz sprawiedliwości. Gdy przybędzie do kraju
pogan, powinien w pierwszej kolejności wznieść sztandar miłosierdzia i
ofiarować im pokój. Jeśli jednak go nie przyjmą, musi wnieść sztandar
sprawiedliwości. św. Brygida nie miała wątpliwości, iż idea nawracania
pogan mieczem jest słuszna i miła Bogu. Chwasty tłumiące kwiaty powinny
bowiem zostać wyrwane, a pośmiertna kara niewiernych będzie mniejsza,
jeśli zginą, niż gdyby żyli dłużej i grzeszyli więcej. Najpierw jednak
należy zaproponować im pokój i dobrowolne nawrócenie.
Idealny władca w koncepcji św. Brygidy,
to również swego rodzaju żywiciel i dawca pokoju. Święta pisała, iż lud
spoczywa na łonie króla. Król i lud to nierozdzielna para połączona
miłością, obie strony powinny czerpać z siebie radość. To od rządów
królewskich zależy w końcu szczęście jego poddanych. Z faktem tym wiąże
się powtarzany często przez św. Brygidę apel o nie nakładanie zbyt
wysokich podatków. Celem takowych nigdy nie może być chęć zaspokojenia
swojej dumy i życie w przepychu. Ponadto chrześcijański władca powinien
być również swego rodzaju jałmużnikiem, nie może zapominać o
najuboższych w swoim królestwie. Zdaniem św. Brygidy na ubogich powinno
przeznaczać się dziesięć procent dochodu królewskiego skarbu. Jednakże
pieniądze te powinny być przeznaczane również na fundacje nowych
kościołów i klasztorów.
Św. Brygida w kilku wizjach wymieniła
następujące cechy idealnego władcy: bogaty, łagodny, mądry, pełen
miłości; przypominający obyczajami Hioba, pokorą Dawida, miłością do
prawa Pineasa, łagodnością zaś Mojżesza. Niezbędne w rządzeniu są
również odwaga, męstwo oraz stanowczość. Nie przystoi, aby król wydawał
wiele rozkazów, a niczego nie przedsięwziął. Władca nie może mieć też
„zajęczego serca”- musi być konsekwentny w działaniach. Rozwadze i
mądrości musi natomiast towarzyszyć umiar. I tak władca musi być
sprawiedliwy w swoich wyrokach, ale nie przystoi mu okrucieństwo.
Ponadto roztropność nakazuje, by władca umiał przyznać się do
popełnionych błędów, a także odwoływać niesprawiedliwe wyroki.
Roztropność potrzebna jest również, gdy zachodzi potrzeba obdarowania
lub wyróżnienia któregoś z poddanych. Można wynagrodzić kogoś
szczodrzej, ale tylko i wyłącznie po dojrzałej i sumiennej ocenie, tak
aby nie wzbudzać zawiści u innych.
Św. Brygida ganiła bardzo zbytnie
przywiązanie do światowego życia. Ważne było, aby król czytał często o
życiu świętych i czynach dzielnych mężów. Codziennie powinien również
śpiewać godzinki i słuchać dwóch Mszy prywatnych bądź jednej śpiewanej. W
każdy piątek ma natomiast obmywać i obdarzać jałmużną trzynastu
ubogich. Ważny jest również post- król powinien pościć w wigilie świąt
Matki Bożej i świętych, w piątek jeść ryby, a w sobotę produkty
mleczne. Nadmierna asceza jest jednak zdaniem św. Brygidy oznaką pychy i
obawą przed osądem ludzi. Poza tym król musi mieć sprawne ciało,
konieczne jest więc zachowanie rozsądku w poście. Otoczenie królewskie
wolne musi być natomiast od pochlebców. Stanowczo zakazane jest też
przestawanie z ludźmi wyklętymi przez Kościół. Ważne jest również to,
aby po posiłku król nie opuszczał od razu swoich dworzan, lecz spędzał z
nimi jakiś czas na szczerej i pożytecznej rozmowie.
Wskazówki podane przez św. Brygidę
spisane zostały co prawda wiele lat temu, w zupełnie innej epoce. Prawo
Boże nie może ulec jednak przedawnieniu, dlatego pisma Świętej aktualne
są w wielu kwestiach po dziś dzień. Pamiętajmy o tym w epoce, w której
próbuje wmówić się nam, że religia jest tylko i wyłącznie sprawą
prywatną i nie powinna mieć żadnego wpływu na politykę.
Małgorzata JaroszŹródło wykorzystane:
- Waśko, Arystokraci ducha. Obraz społeczeństwa średniowiecznego w Revelationes św. Brygidy Szwedzkiej,Kraków 2009
https://kierunki.info.pl/2017/05/malgorzata-jarosz-wladza-krolewska-koncepcjach-sw-brygidy-szwedzkiej/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz