wtorek, 1 lipca 2025

Ks. prof. Tadeusz Guz wypowiada się na temat Mszy trydenckiej

(…) Co jest genialnego w rycie trydenckim liturgii świętej? Ukazane jest działanie Syna Bożego jako Mesjasza, w Jego męce, w cierpieniu, w drodze krzyżowej, i śmierci krzyżowej na Golgocie. Czyje to jest dzieło? Papieży, biskupów, kapłanów? Nigdy! Żaden nie dołoży do tego działa, które nazywamy Mszą św., nawet krzty. To z pracą człowieka, nie ma nic, ale to nic wspólnego. I ryt liturgii trydenckiej potrafił nam to genialnie oddać. Że ofiara Pana Jezusa Chrystusa, to jest praca Boga Najwyższego. Żadnych etykiet my do Mszy św. nie wolno nam dodać. Bo wymieszam się w dzieło Boga jako kapłan np., a gdyby biskup czy papież próbował, coś tutaj majsterkować to dramat, to tragedia. Dlaczego? Bo Msza św. to expressis verbis działo Najwyższego Pana. Ani joty nie wolno tam nic ludzkiego domieszać. Bo wszystko co ludzkie, to w naturze ludzkiej Jezusa zostało wprzęgnięte. A tu jest natura ludzka Jezusa, a nie kapłana, czy biskupa czy papieża. (…)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz